Polskie prawo (Ustawa z dn. 08.09.2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym oraz art. 162 § 1 Kodeksu Karnego) jasno określa, że świadek zdarzenia ma obowiązek zawiadomić o nagłym zagrożeniu zdrowotnym pogotowie ratunkowe lub pozostałe służby ratownicze, jak również zobowiązany jest do udzielenia pierwszej pomocy pokrzywdzonemu.
W powszechnym pojęciu karetkę pogotowia powinno się wzywać tylko w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia oraz w takich sytuacjach, kiedy wypadek może doprowadzić do znacznego uszczerbku na zdrowiu. Ważna jest trzeźwa ocena sytuacji oraz brak tego rodzaju interwencji wtedy, kiedy nie jest to konieczne, ponieważ w tym czasie ktoś inny może potrzebować doraźnej pomocy i realnego kontaktu z lekarzem. Jeżeli objawy nie wskazują na groźną chorobę i nie zachodzi bezpośrednie zagrożenie życia, wystarczy zgłosić się do nocnej pomocy lekarskiej. Placówki takie czynne są po zamknięciu przychodni rejonowych (od godz. 18 do 8 rano), a także w weekendy i święta. Wszystkie osoby ubezpieczone mogą korzystać z takiej pomocy bez żadnych dodatkowych opłat.
Karetkę pogotowia powinniśmy wzywać w konkretnych sytuacjach stwarzających zagrażenie dla zdrowia lub życia. Stany nagłego zagrożenia zdrowotnego to takie, które polegają na nagłym lub przewidywanym w krótkim czasie pojawieniu się objawów pogarszania zdrowia, którego bezpośrednim następstwem może być poważne uszkodzenie funkcji organizmu, uszkodzenie ciała lub utrata życia, wymagający podjęcia natychmiastowych medycznych czynności ratunkowych i leczenia.
Stany nagłe, bezpośrednio zagrażające życiu to:
- utrata przytomności,
- zaburzenia świadomości,
- drgawki,
- nagły, ostry ból w klatce piersiowej,
- zaburzenia rytmu serca,
- nasilona duszność,
- nagły ostry ból brzucha,
- uporczywe wymioty,
- gwałtownie postępujący poród,
- ostre i nasilone reakcje uczuleniowe (wysypka, duszność) będące efektem zażycia leku, ukąszenia czy użądlenia przez jadowite zwierzęta,
- zatrucia lekami, środkami chemicznymi czy gazami,
- rozległe oparzenia,
- udar cieplny,
- wyziębienie organizmu,
- porażenie prądem,
- podtopienie lub utonięcie,
- agresja spowodowana chorobą psychiczną,
- dokonana próba samobójcza,
- upadek z dużej wysokości,
- rozległa rana będąca efektem urazu,
- urazy kończyn dolnych uniemożliwiające samodzielne poruszanie się.
Samo wezwanie pogotowia nie jest skomplikowane. Wystarczy zadzwonić pod jeden z bezpłatnych numerów telefonów pogotowia ratunkowego (999 lub 112 z tel. komórkowego). Po drugiej stronie słuchawkę podniesie dyspozytor, który poprosi o takie informacje, jak:
- imię i nazwisko,
- rzeczowy opis sytuacji: jaka jest przyczyna zdarzenia, kto, w jakim wieku i ile osób wymaga pomocy oraz jakie są widoczne obrażenia i objawy,
- dokładne miejsce zdarzenia (czasem najkrótsza droga dojazdu) oraz miejsce oczekiwania na karetkę (adres, lokalizacja, punkty orientacyjne tj. przystanek autobusowy, kościół, posterunek policji itp.),
- numer telefonu osoby wzywającej.
Należy odpowiadać na pytania dyspozytora i słuchać jego zaleceń w zakresie udzielania pierwszej pomocy. Realizacja działań następuje po potwierdzeniu ich przez dyspozytora słowami: „wezwanie przyjęte”. Rozmowę zawsze powinien zakończyć dyspozytor.
Pacjent najczęściej przewożony jest do najbliższego szpitala. Zespół ratownictwa medycznego transportuje chorego do najbliższej placówki wskazanej przez dyspozytora lub koordynatora medycznego. Wezwanie pogotowia ratunkowego nie podlega opłacie, pod warunkiem posiadania ubezpieczenia zdrowotnego, co określa art. 15 ust. 2 pkt 1 Ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Trudny dostęp do specjalistów, a także przeciążenie opieki podstawowej sprawia, iż chorzy szukają szybszej drogi uzyskania pomocy medycznej. W polskim prawie jest określona odpowiedzialność za nieuzasadnione wezwanie pomocy medycznej (art. 66 Kodeksu Wykroczeń) i trzeba pamiętać, że nie powinno się pogotowia ratunkowego traktować jako pierwszej formy konsultacji.
Katarzyna Kłosowska