Botoks z twarzy przenika do centralnego systemu nerwowego

Botoks z twarzy przenika do centralnego systemu nerwowego
Naukowcy z Uniwersytetu Queensland wykazali, że używany w medycynie i kosmetyce botoks przenika z miejsc wszczepienia do centralnego systemu nerwowego.
Dotychczas nie zostały odnotowane przypadki powikłań z  tego powodu. Lekarze jednak radzą dmuchać na zimne i ograniczać stosowanie botoksu, by nie dopuścić do sytuacji, w których powikłania grożą poważnym kalectwem lub śmiercią pacjenta.

Zwyczajowo substancja ta jest wykorzystywana w leczeniu przypadków związanych z odbiegającą od normy aktywnością mięśni. Jednak w ostatnich latach sporą popularność w polityce i show-businessie zdobyły zastrzyki kosmetyczne wygładzające zmarszczki na twarzy i szyi. Lepszy wygląd z pewnością jest ważny, zwłaszcza dla osób pełniących funkcje, które wymagają częstych występów publicznych podczas koncertów, konferencji czy delegacji. Ale czy warto ryzykować paraliżem do końca życia, aby mieć nieco gładszą twarz przez krótki czas? Na takie pytanie musi odpowiedzieć sobie każdy, kto myśli o kosmetycznym wstrzyknięciu botoksu.

Odkrycie to rzuca światło na to, w jaki sposób do centralnego układu przedostają się inne patogeny, np. gorączki Zachodniego Nilu czy wścieklizny. Dzięki dalszym badaniom w tym obszarze i odkryciu szczegółów przemieszczania się substancji między komórkami możliwe będzie opracowanie nowych metod leczenia tych chorób. Szacuje się, że aż 160 osób umiera dziennie na świecie na wściekliznę.
W badaniu naukowcy korzystali z najnowocześniejszego sprzętu mikroskopowego.
 

Na podstawie: University of Queensland, News-Medical

 

Mariusz Ludwiński