Tak, tak – ekranu. Kiedyś mówiło się na to urządzenie „telewizor”. Nazwa ta jednak straciła na aktualności. Złożyły się na to dwa czynniki. Pierwszy to wbudowana w urządzenie przez inżynierów możliwość podłączenia do sieci komputerowej, dzięki czemu na ekranie można wyświetlać obraz z komputera, Internetu, konsoli do gier. Drugi to rozwój treści dostępnych wyłącznie w Internecie. Na stronach internetowych i portalach społecznościowych pojawia się wiele programów czy seriali, których próżno szukać w tradycyjnej telewizji. Oglądanie na wielkim, 55-calowym ekranie popularnego vlogera kulinarnego lub ekspertki od makijażu i mody jest bardziej komfortowe niż na 25-calowym monitorze – który i tak trzeba by było zaraz opuścić, bo dziecko na jutro musi przygotować pracę domową. A zatem jeśli nowinki techniczne nie stanowią już wskazówki dla kupujących, to czym kierować się w wyborze nowego ekranu rozrywkowego?
Po pierwsze, spójrz na efektywność energetyczną. Bardzo miło mieć na ścianie 65-calowy ekran, ale jeszcze lepiej mieć 50-calowy, który generuje mniejszy rachunek za prąd. Wielu producentów oferuje modele z efektywnością B i A, ale niektórzy w najnowszych liniach osiągnęli już efektywność A+.
Uwaga: gdy będziesz oglądać katalogi online, kieruj się oznaczeniem literowym i konkretnymi liczbami, nie zaś kolorami. Kolory są różne dla różnych urządzeń elektrycznych, np. kolor oliwkowy oznacza klasę A+ w lodówkach, zamrażarkach i telewizorach, A w lampach, C w urządzeniach klimatyzacyjnych i suszarkach do ubrań.
Panasonic lada moment wprowadzi na rynek nowe, pełne linie CS620E (Full HD bez 3D) i CS630E (Full HD z 3D) z modelami od 40 do 65 cali, w klasie energetycznej A+. Podobnie Samsung z serią J6200, która jest już dostępna w sprzedaży, oraz Philips z modelami Ambilight. Dodatkowo w ofercie Philipsa znajdziesz modele serii 7000 z klasą A++.
Po drugie, przyjrzyj się unikalnym cechom ekranów danego producenta. Panasonic oferuje modele bez opcji 3D – jeśli do kina zawsze chodzisz na tradycyjne seanse, te modele powinny ci przypaść do gustu. Samsung oferuje największą gamę modeli z zakrzywionym ekranem, które eliminują zniekształcenia obrazu po obu bokach ekranu. Poprawia to komfort oglądania i chroni oczy, ponieważ nie muszą one delikatnie zmieniać ogniskowej, gdy pościg samochodowy przejeżdża z prawej strony na lewą (lub odwrotnie). Sony oferuje dostęp do swojego centrum rozrywki online o nazwie Playstation Store i Playstation Music, dzięki którym masz dostęp do gier, filmów i muzyki. Philips to oczywiście Ambilight, czyli inteligentne podświetlanie z tyłu, zgodne z kolorami wyświetlanymi przy krawędziach ekranu. Dzięki temu oglądanie nawet w ciemnym pokoju męczy oczy mniej niż w tradycyjnych rozwiązaniach.
Po trzecie, zobacz, jakie wsparcie oferuje producent. Razem z nazwą „telewizor” odeszły również czasy, gdy kontakt producenta z klientem zaczynał i kończył się podstemplowaniem broszurki gwarancyjnej. Klienci, którzy wydają kilka lub kilkanaście tysięcy złotych na ekran z wbudowanym dedykowanym oprogramowaniem, wymagają większej troski o to, by wszystko w ich urządzeniach działało jak należy. Stąd przez zakupem warto poświęcić trochę czasu na przejrzenie zakładek informacyjnych i ocenę starań producenta o zadowolenie użytkowników ekranów. Informacje te znajdziesz w stosownych zakładkach, znajdujących się na górnych paskach stron głównych producentów:
* Panasonic – zakładka Wsparcie
* Samsung – menu Wsparcie
* Sony – zakładka Pomoc
* Philips – zakładka Pomoc techniczna.
Teraz możesz dobrać odpowiedni model, patrząc na wymiary ekranu (i dostępną wielkość wolnej ściany w domu) oraz cenę. Tutaj nie ma żadnych wskazówek, każdy posiada własne upodobania i możliwości finansowe. Miłego oglądania!
Mariusz Ludwiński
